TRYB JASNY/CIEMNY

żytni chleb radzieckiego żołnierza

 

ŻYTNI CHLEB RADZIECKIEGO ŻOŁNIERZA

Na rosyjskim stole nigdy nie może zabraknąć chleba. Tradycja każe przegryzać nim wszystko, nawet ziemniaki czy makaron. Nie zdziwcie się, gdy kelner w Rosji zapyta was ile kromek "chlebuszka" chcecie do każdego dania (a w zwykłym barze bez pytania położy go wam obok talerza z gorącymi pierogami). Ta narodowa miłość i szacunek do chleba sprawiły, że rosyjski chleb nadal jest smaczny, wonny i pełen wartościowych składników odżywczych. 

 

Jednym ze specjałów rosyjskiej kuchni jest czarny, żytni chleb na naturalnym zakwasie. Takim chlebem jest CHLEB RADZIECKIEGO ŻOŁNIERZA. Jest ciężki, wilgotny, niezwykle aromatyczny i wyrazisty w smaku. Ma cudowną, chrupiącą  skórkę.  Długo zachowuje świeżość. Jest bardzo sycący i dostarcza wiele wartościowych składników odżywczych oraz dużo ważnego dla prawidłowego odżywiania błonnika.

To najlepszy żytni chleb jaki dotąd jadłam.
Chleb ten ma długą historię. Przepis powstał jeszcze w przedrewolucyjnej Rosji. W czasach stalinowskich receptura według której piekarze mogli piec chleb musiała być urzędowo zatwierdzona - dopiero wtedy mogła być wykorzystywana we wszystkich piekarniach w całej Rosji. Podany poniżej przepis został zatwierdzony w 1939 roku. W tamtych czasach był to najczęściej jadany chleb w Rosji. / źródło : klik /

Chleb ten stał się głównym bohaterem styczniowej piekarni, w której jak zawsze niezastąpioną gospodynią była Amber - autorka bloga Kuchennymi drzwiami. Jej wirtualna piekarnia co miesiąc gości w swych progach zarówno wytrawnych jak i początkujących Piekarzy i Piekarki. Skorzystajcie z jej kolejnego zaproszenia. To naprawdę niezwykle przyjemne uczucie należeć do tej wspólnoty chleba i co miesiąc pozdrawiać się wzajemnie słowami : "NIECH NAM SIĘ UPIECZE " :)


 

W styczniu przepis dla nas wybrał Gucio
Z ogromną radością korzystałam z jego wiedzy i wielkiego doświadczenia. Udzielał nam cennych i praktycznych wskazówek, dzięki którym ten chleb bez trudu upiekłam. 
Smakował nam wyjątkowo. 
Upiekłam go, jak to Gucio mawia,  w wersji oficerskiej - to znaczy z dodatkiem miodu i kminku :)
DZIĘKUJĘ CI GUCIU :) TEN CHLEB BĘDZIE CZĘSTO GOŚCIŁ NA NASZYM STOLE !




W STYCZNIOWEJ PIEKARNI W RÓŻNYCH ZAKĄTKACH POLSKI I ŚWIATA WYRASTAŁY TYM RAZEM CHLEBY NA MĄCE ŻYTNIEJ RAZOWEJ.
 

Gdy zaczynamy interesować się pieczeniem domowego chleba podstawowe pytanie jakie sobie zadajemy dotyczy typu mąki jaki powinniśmy wybrać.
Typ mąki / np. oznaczony na opakowaniu jako T550, T200 / określa się na podstawia stopnia przemiału ziarna. Z ziarna oczyszczonego, które składa się jedynie z bielma, powstaje mąka o najmniejszej zawartości składników odżywczych (zawiera przede wszystkim skrobię), a z ziarna z pełnego przemiału powstaje mąka pełnowartościowa, bogata w witaminy i minerały. 
Typ mąki określa zawartość w mące tzw. POPIOŁU.  Mąkę spopiela się w temperaturze 950 stopni C i waży się pozostający popiół - czyli substancje mineralne. Następnie wynik pomiaru mnoży się przez 1000 i wg niego dokonuje się podziału mąki.


TYPY MĄKI ŻYTNIEJ (wg PN-A-74032:2002 ):
  • typ 500 - zawartość popiołu do 0,58%
  • typ 720 : żytnia jasna - zawartość popiołu od 0,59% do 0.78%
  • typ 1150 - zawartość popiołu od 0,79% do 1,31%
  • typ 1400 - zawartość popiołu od 1,31% do 1,60%
  • typ 2000 : razowa - zawartość popiołu nie więcej niż 2,00%

MĄKA RAZOWA - z „RAZowego” mielenia powstaje mąka najbogatsza w składniki mineralne. Powstaje poprzez grube mielenie całych ziaren zboża. Polecana jest do pieczenia chleba. Mąka z pełnego przemiału ziarna żyta jest idealna na ciężkie, razowe chleby, oraz jako podstawa do zakwasu na chleb.


Drugi temat, który musimy zgłębić zaczynając piec domowy chleb to: ZAKWAS
Zakwas stosuje się do spulchnienia i zakwaszenia ciasta. To nic innego jak sfermentowana mąka. W trakcie jego dojrzewania rozwijają się w nim drożdże oraz bakterie wytwarzające kwas mlekowy i kwas octowy.

PRZEPIS NA ZAKWAS :

Zakwas można wyprodukować zarówno z mąki żytniej jak i pszennej. Najlepiej przygotowywać zakwas z mąk wyższego typu ponieważ obecne w nich zewnętrzne części ziarna sprzyjają rozmnażaniu się bakterii powodujących fermentację. 
Zakwas żytni stosowany jest przy wyrabianiu chleba żytniego, mieszanego oraz pszennego. Zakwas pszenny stosuje się bardziej jako dodatek smakowy niż do wyrośnięcia ciasta.

ZAKWAS ŻYTNI  DO CHLEBA RADZIECKIEGO ŻOŁNIERZA:
* Mąkę żytnią razową i wodę łączymy ze sobą partiami co 12 godzin : 50 g mąki + około 50 ml letniej wody. Dokładnie mieszamy. Powstała papka ma mieć konsystencję gęstej śmietany.
* Naczynie z dojrzewającym zakwasem przykrywamy lnianą lub bawełnianą ściereczka i odstawiamy w ciepłe miejsce / optymalna temperatura to 25 - 30 stopni / 
* Czynność powtarzamy przez 4 - 5 dni.

Dodanie zakwasu do mąki powoduje że powstały kwaśny zaczyn ulega szybkiej fermentacji, powstałe drożdże fermentują wytwarzając dwutlenek węgla, dzięki któremu pieczywo wyrasta i zyskuje gąbczastą strukturę. Wspomniane wcześniej bakterie wytwarzają kwas octowy i mlekowy które nadają pieczywu specyficzny smak i zapach.

(Opracowane na podstawie artykułu Dr inż Doroty Czerwińskiej "Bez pieczywa ani rusz!" Przegląd Gastronomiczny 09.2010 r. oraz informacji na stronie internetowej e-maka.pl)

ŻYTNI CHLEB RADZIECKIEGO ŻOŁNIERZA
/ składniki na jeden bochenek o wadze około 1 kg/

SKŁADNIKI :
 
* 375 g ciasta zakwaszonego metodą trójfazową / podaną poniżej /- czyli zaczynu
* 450g mąki żytniej razowej
* 15 g soli
* 330 ml bardzo ciepłej wody (ok. 40 stopni C)

* 2 łyżki kminku
* 2 łyżki miodu

WYKONANIE :

* W wodzie dokładnie rozpuszczam sól. Dodaję ciasto zakwaszone metodą trójfazową i bardzo dobrze mieszam tak aby powstał jednorodny płyn bez grudek i z widoczną pianką / mieszałam robotem około 5 minut /
* Dodaję miód i mieszam ponownie. 
* Wsypuję mąkę i kminek - szybko i krótko wyrabiam do uzyskania jednorodnej, gęstej konsystencji.

* Zostawiam ciasto do fermentacji na ok. 2 godziny w temp. 30 stopni C . Naczynie w którym ciasto fermentuje przykrywam folią spożywczą. Ciasto nieznacznie urośnie i pojawią się pęcherzyki powietrza. 
* Przefermentowane ciasto przekładam do keksówki wysmarowanej olejem / można wysypać ją również mąką razową, otrębami lub płatkami żytnimi /. 
* Ciasto smaruję z wierzchu olejem / ręką /  i przykrywam szczelnie folią. Pozostawiam do wyrośnięcia w temperaturze 30 stopni C na 35-50 min.
* Piekarnik nagrzewam do 230 stopni C.
Piekę 10-15 min w 230stopni C, a następnie dopiekam 40 – 45 minut w temperaturze 200 stopni C.
* Natychmiast po wyjęciu z pieca spryskuję chleb wodą.  

* Każdy chleb żytni wymaga cierpliwości – powinno się go rozkrawać dopiero po około 10-12 godzinach. Autor przepisu doradza by piec około północy bo wtedy bardziej chce się spać niż jeść :)

METODA TRÓJFAZOWA ZAKWASZANIA CIASTA wg M.Zielińskiej :


PIERWSZY ETAP :
2 łyżki aktywnego zakwasu / "bąbelkującego" / + 100g mąki żytniej razowej + 100 ml wody 

Temperatura 24-26 stopni C
Całość mieszamy i odstawiamy do przefermentowania w dość ciepłym miejscu na 5-6 godzin.
Na tym etapie następuje dynamiczny rozwój drożdży i fermentacji alkoholowej przy jednoczesnym rozwoju bakterii mlekowych.

/ Idąc za radą M. Zielińskiej pierwszy etap rozpoczynam o godzinie 16-tej /



DRUGI ETAP :
Mieszanina jw. + 100g mąki + 90g wody, temperatura 26 – 27°C, 8-12 godzin.
Do mieszaniny z pierwszego etapu dodajemy nową porcje maki i wody, z tym, że mąki jest trochę więcej, temperatura zaś jeszcze nieco wyższa. Gęsta konsystencja otrzymanego ciasta i dłuższy czas trwania tego etapu sprzyjają intensywnemu rozwojowi bakterii kwasu mlekowego, który decyduje, o jakości pieczywa.
/ Drugi etap  - około godziny 23 /

TRZECI ETAP :
ciasto jw. + 80g mąki + 100g wody, temperatura 28 – 30°C, na 3-4 godziny.
W fazie tej powinny rozwijać się już bardzo dynamicznie dzikie drożdże. Ciasto powinno przyrosnąć od 2 do 4 razy. Z tego etapu powinno się w zasadzie pobierać zaczątek do dalszych wypieków, żeby osiągnąć najlepsze rezultaty.
/ Trzeci etap przypada u mnie około 8 rano. Po południu mogę już piec chleb./ 
 
Ciasto zakwaszone jest gotowe gdy :
- Jego powierzchnia jest lekko wklęsła, czyli ciasto podniosło się wyraźnie do góry, a później opadło.
- Na powierzchni widoczne są równomierne drobne spękania, a przy przechyleniu pęcherzykowate, galaretowate wnętrze.
- Powinno pachnieć kwaśno, lekko alkoholowo, ale przyjemnie. 

Dzięki zakwaszaniu metodą trójfazową w zaczynie chlebowym zachodzą procesy, dzięki którym mikroelementy i składniki odżywcze zawarte w chlebie będą łatwiej przyswajalne przez nasz organizm, a powstały podczas fermentacji kwas octowy unieszkodliwi pleśnie zapobiegając ich dalszemu rozwojowi w cieście / źródło - klik /


W RAMACH STYCZNIOWEJ PIEKARNI RAZEM ZE MNĄ CHLEB RADZIECKIEGO ŻOŁNIERZA PIEKLI :

Aciri  http://bajkorada.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-radzieckiego-zonierza.html
Ania http://jswm.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-radzieckiego-zonierza.html
AniaW http://magnolia-rozmaryn.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-radzieckiego-zonierza.html
Alucha Alucha http://nieladmalutki.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-radzieckiego-zonierza.html
Amber http://www.kuchennymidrzwiami.pl/prosty-zytni-chleb-radzieckiego-zolnierza-styczniowy/
Arnika http://arnikowakuchnia.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-radzieckiego-zonierza.html
Basia http://mozaikazycia.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-zonierza-radzieckiego.html
Bea http://www.beawkuchni.com/2014/01/zytni-chleb-radzieckiego-zolnierza-czyli-styczniowe-wspolne-pieczenie.html
Bożena http://mojekucharzenie-bozena-1968.blogspot.com/2014/01/chleb-radzieckiego-zonierza-styczniowa.html
Bożenka http://www.smakowekubki.com/2014/01/prosty-zytni-chleb-radzieckiego-zonierza.html
Danusia http://prl-kuchniadanusi.blogspot.com/2014/01/chleb-radzieckiego-zonierza.html
Dosia http://dosismakolyki.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-radzieckiego-zonierza.html
Doowa http://doowa.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-radzieckiego-zonierza.html
Dorota http://ugotujmyto.pl/chleb-zytni-czyli-chleb-radzieckiego-zolnierza/
Dorota http://twins-pot.blogspot.com/2014/01/chleb-na-zaproszenie-zytni-chleb_11.html
Gatita http://kulinarneprzygodygatity.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-radzieckiego-zonierza-czyli.html
Gosia http://kochamgary.blogspot.com/2014/01/styczniowa-piekarnia-chleb-radzieckiego.html
Gucio http://kuchniagucia.blogspot.com/2014/01/styczniowa-piekarnia-zytni-chleb.html
Iga http://japoziomka.blogspot.com/2014/01/na-dobry-poczatek-roku.html
Joanna http://rodzinna-kuchnia.blogspot.com/2014/01/zytni-chlerb-radzieckiego-zonierza.html
Jola http://smakmojegodomu.blox.pl/html
Kamila http://ogrodybabilonu.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-radzieckiego-zonierza.html
Karolina http://stokolorowkuchni.blox.pl/2014/01/Zytni-chleb-radzieckiego-zolnierza.html
Krecia http://bybyloprzyjemniej.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-radzieckiego-zonierza.html
Łucja http://fabrykakulinarnychinspiracji.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-radzieckiego-zonierza.html 
Magda http://konwaliewkuchni.blogspot.com/2014/01/styczniowa-piekarnia-i-zytni-chleb.html
Małgosia i Piotr http://akacjowyblog.blogspot.com/2014/01/o-chlebie-i-naturze.html
Margot http://kuchniaalicji.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-radzieckiego-zonierza.html
Marysia http://pieczywonazakwasie.blogspot.com/2014/01/chleb-radzieckiego-zonierza-razowiec.html
Marzena zaciszekuchenne.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-radzieckiego-zonierza.html
Mysia http://www.pieczarkamysia.pl/zytni-chleb-radzieckiego-zolnierza/
Olimpia http://www.pomyslowepieczenie.blogspot.com/2014/01/zytni-chleb-radzieckiego-zonierza.html

Komentarze

  1. Aniu pięknie Ci się upiekł ten cudny chlebek:-). Dziękuję za wspólny czas:-) i do następnego pieczenia:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealny u Ciebie!
    Pyszne kromki prawdziwego chleba cieszą ogromnie.
    Dziękuję Anno,że dzieliłaś z nami wspólne piekarnicze chwile.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zawsze z niezwykłą radością uczestniczyłam we wspólnym chleba pieczeniu.

      Usuń
  3. Bardzo, ale to bardzo apetyczny! Dziękuję za wspólny czas! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję Kamilo, że jeszcze nie jeden raz będzieły wspólnie czas na pieczeniu chleba spędzać.

      Usuń
  4. Pysznie wygląda
    Dziękuje za wspólne pieczenie

    OdpowiedzUsuń
  5. pięknie Ci się upiekł :) nam również bardzo smakował i będę go piekła częściej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na naszym stole na pewno zagości ponownie. To wyjątkowo smaczny chleb

      Usuń
  6. Aniu, Twoje zdjęcia jak zawsze zachwycają. :)
    Chleb i dodatki cudne.
    Fajnie, że napisałaś o mąkach i zakwasie. :)
    Dziękuję za wspólny czas. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko co dla doświadczonego piekarza wydaje się oczywiste, dla kogoś kto zaczyna swoją przygodę z pieczeniem chleba może wydać się niczym
      czarna magia :)
      Dziękuję Alucho za pochwały :)

      Usuń
  7. Wspaniały chleb! Ja też piekę chleb na zakwasie ale tak na wyczucie, bez przepisu. Wychodzi ładny, wysoki, wyrośnięty, a jednocześnie ciężki ale przepyszny, uwielbiam go.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak na wyczucie jeszcze chleba upiec nie umiem - brak mi doświadczenia.

      Usuń
  8. Jaki piękny, taka ciemna skórka, taką uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta skórka smakowała mi wyjątkowo...chrupiąca, pełna aromatu...kwintesencja smaku żytniego chleba w niej jest.

      Usuń
  9. Wspaniały chlebek!
    Dziękuję za wspólnie spędzony czas w kuchni i super zabawę.
    Pozdrawiam chlebowo ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspólne pieczenie chleba było dla mnie wielką przyjemnością.
      Do kolejnej chlebowej przygody :)

      Usuń
  10. Bajeczny ci wyszedl, Aniu! Zdjecia i szczegolowe instrukcje krok po kroku zachwycaja. Widac, ze wlozylas duzo serca w ten bochenek! Dziekuje za wspolne pieczenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo w każdym chlebie, który wyrasta w domu serce ukryte jest.
      Zawsze bardzo mi przyjemnie piec razem z Wami.

      Usuń
  11. chlebek, ogóreczek ;) idealne połączenie, dzięki za wspólne pieczenie i do następnego razu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czarny chlebek i ogóreczek i jeszcze tylko kieliszka zacnej gorzałki brakuje :)

      Usuń
  12. Chleb wygląda wspaniale. Miód do chleba na zakwasie pasuje jak ulał ;D Dziękuję z wspólne pieczenie :) pozdrawiam i serdeczności ślę :) M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Małgosiu :)
      Z gryczanym miodem wyjątkowo nam ten chleb smakował.
      Do następnego chlebowego spotkania :)

      Usuń
  13. Piękny i fajnie "dziurzasty":)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak jak na prawdziwy rosyjski chleb przystało...:-) Piękny, a zdjęcia powodują takie uczucie jakby się z Wami do stołu zasiadało:-) Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marzenko za te niezwykle miłe słowa.
      Pozdrawiam ciepło

      Usuń
  15. Aniu, piękny chlebek Ci wyszedł ! Z zainteresowaniem przeczytałam Twój wpis !
    Dziękuję za wspólny czas :)

    OdpowiedzUsuń
  16. pięknie się udał! wyobrażam sobie ten zapach:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ piękna skórka:)
    Dziękuję za wspólne pieczenie

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnóstwo cennych info u Ciebie a chleb ma cudowna skórkę.
    Dziekuje za wspólne piueczenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piekąc pierwszy chleb właśnie takich informacji szukałam. Może teraz ktoś dzięki moim wskazówkom zdecyduje się swój pierwszy chleb upiec:)
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  19. Piękne zdjecia...i pyszny chlebek..dzięki za wspólne pieczenie..

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne kromki i ta skórka... Nie widać zapachu, ale chleb pachnie niesamowicie prawda?
    Do następnego razu !

    OdpowiedzUsuń
  21. Tego mi w moim chlebku brakowało - ogórków kiszonych ;)
    No i takich pięknych sporych dziurek.
    Do następnego!!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Oprócz wspaniałego chleba, garść ciekawych informacji :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudnie Ci sie upiekl :) a jaka skorka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tej skórce kwintesencja smaku żytniego chleba razowego się kryje :)

      Usuń
  24. Wspaniały chleb i świetna akcja wspólnego pieczenia... dziś biorę się za zakwas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bierz się i dokarmiaj go Ivka.
      Piekarnia w lutym czeka na Ciebie :)

      Usuń
  25. Piękny chleb. urocze zdjęcia. Bardzo fajny post :) życzę dużo wspaniałych chlebów w przyszłości. Dziękuję za wspólne pieczenie. Pozdrawiam. Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa Doroto :)
      Chlebowo pozdrawiam

      Usuń
  26. Ten post to skarbnica wiedzy dla tych,
    co zaczynają swoją przygodę z chlebem:)
    Pięknie Ci się upiekł!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla kogoś, kto często piecze chleb wiele rzeczy wydaje się być oczywista.
      Tylko, że po przepis zaglądają najczęściej ci, którzy dopiero piec chleby w domu planują i wiem, że tych podstawowych informacji też szukajaą

      Usuń
  27. Rasowy razowiec, skórka zabójcza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idealnie to ujęłaś - TO PRAWDZIWIE RASOWY RAZOWY CHLEB :)

      Usuń
  28. Jak zwykle nie chce mi się od Ciebie wyjść, więc biorę kromkę tę z ogórasem i delektuję się czytając co masz do powiedzenia, a masz zawsze dużo. Nie masz pojęcia jakby mi w tej chwili smakowała taka kanapka po całodziennym śmiganiu na nartach, ale muszę się zadowolić jakimiś chrupkami, bo do kolacji u górala jeszcze
    godzina. Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My na zimowe ferie musimy jeszcze trochę poczekać. Mam nadzieję, że zima do tego czasu na dobre przyjdzie.
      Życzę Ci udanego i śnieżnego urlopu. Wypoczywaj :)

      Usuń
  29. Jaki ma piękny kształt, oczarował mnie ten 'rydzowy' przekrój. Nie piekłam i trochę zaczynam żałować, choć z drugiej strony, wiadomo, że u mnie efekt byłby troszkę mniej zadowalający. Wciąż uważam, że chleb to wyższa szkoła jazdy. ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga, miałaś to samo skojarzenie co ja :):):)

      Chleb wymaga cierpliwości i czasu; trzeba zachować proporcje, odważać dokładnie składniki - to dla mnie trudne :) Trochę wbrew mojej naturze :)

      Usuń
  30. Odpowiedzi
    1. Jestem tego samego zdania :)
      Na stałe zagościł w naszym jadłospisie.

      Usuń
  31. Wspaniale Ci się upiekł :)! Mam nadzieję, że kiedyś mój bochenek będzie tak pięknie wyglądał.... Dziękuję za wspólne pieczenie :)! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dorota, ale Twój chleb wygląda już teraz przepięknie !
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  32. Aniu, chlebek w wersji oficerskiej wygląda znakomicie a połączenie miodu i kminku w chlebie żytnim razowym zawsze daje dobre rezultaty. Bardzo dziękuję za wspólne pieczenie i dokładny opis wraz z fotorelacją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam kminek w żytnim, razowym chlebie. Musiałam wybrać "wersję oficerska" :):)
      Guciu, jeszcze raz dziękuję Ci za wszystkie rady.
      Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  33. Swietny wpis! I chleb bardzo apetyczny :)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  34. Pięknie go przedstawiłaś. I sam chleb prezentuje się idealnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci za miłe słowa.
      Pozdrawiam chlebowo :)

      Usuń
  35. taki chleb to ja uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ależ on kształtny u Ciebie! Wspaniały:) Dzięki za wspólny czas i do kolejnego pieczenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki trochę przez środek klapnięty :):)
      Pozdrawiam serdecznie i do następnego !

      Usuń
  37. Z miodem i czarnuszką powiadasz?:) .... musi być pyszny:). bardzo lubię ten chlebek, ale z miodem to ja go jeszcze nie jadłam .... zawsze jakoś wytrawne dodatki wybieram:) Pozdrawiam i dziękuję za wspólne pieczenie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z czarnuszką NIE ! Czarnuszki nie lubię. Piekłam z miodem i kminkiem :)
      Z miodem naprawdę świetnie smakuje. Lekko kwaśny smak żytniego chleba razowego równoważy słodycz miodu. POLECAM :)

      Usuń
  38. takie ciężkie chleby bardzo lubię. nigdy nie robiłam zakwasu, a Twoje wskazówki są opisane dość treściwe wraz z podaniem źródeł:)

    OdpowiedzUsuń
  39. 4x piekłam chelb zytni na zakwasie ale za każdym razem wyszedł mi zakalec- z wierzchu upieczony a w srodku gąbczaste, wilgotne i gumowate surowe ciasto, mimo ze piekłam dluzej niż przewidziano w przepisie.
    Ale pwoiem szczerze, ze mam ochote zrobić Twój chlebek.
    Ewa

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

SEZONOWA KUCHNIA

STYCZEŃ

LUTY

MARZEC

KWIECIEŃ

MAJ

CZERWIEC

LIPIEC

SIERPIEŃ

WRZESIEŃ

PAŹDZIERNIK

LISTOPAD

GRUDZIEŃ

KOLORY W KUCHNI

WIELOBARWNIE

BIAŁY

CZERWONY

FIOLETOWY

POMARAŃCZOWY

ZIELONY

ŻÓŁTY

POLECANE ARTYKUŁY

Polecane posty

instagram @zycie_od_kuchni

Copyright © ŻYCIE OD KUCHNI